Izabela Sz. – V KROK

Izabela SzGraniem na bębnach zaraziłam się na barce Herbatnik, nad Wisłą, gdzie Kazik prowadził drum circle.

Potem zapisałam się na naukę grania, bo spodobała mi się ta pozytywna energia. Miałam poczucie, że w grupie łatwiej.

Gram drugi rok i jest świetnie. To rytmiczne powtarzanie dźwięków, jest magiczne, odpręża, relaksuje…….Poza tym zdecydowanie odczuwam poprawę koncentracji i zdolności myślenia. Tak, tak dobra gimnastyka mózgu. ; )

Ważne jest dla mnie też to, że gramy w grupie, przyglądamy się, jesteśmy uważni na siebie wzajemnie, a wspólne tworzenie i wybijanie rytmów daje cudowną, pozytywną energię. I nawet, kiedy idę na zajęcia bardzo zmęczona- wychodzę zrelaksowana, zadowolona, szczęśliwa.

Bardzo dobrze wspominam też wspólne, kilkudniowe wyjazdy np. do Wiatrakowa. Była to dla mnie okazja do takiego rozegrania się. Uwierzyłam, że mogę nauczyć się czegoś fajnego, chociaż nie jestem muzycznie uzdolniona.

 

Grzegorz K.- V KROK

Grzegorz KChodzę na lekcje od ponad roku (aktualnie 5 krok). Kiedy wybierałem się na pierwsze zajęcia, nie spodziewałem się grupie będzie takie zróżnicowanie wiekowe. To było miłe zaskoczenie, że chęć nauki gry na bębnach może łączyć tak, zdawałoby się, przypadkową grupę osób. Wcześniej nie grałem na żadnym instrumencie i to nie jest żadną przeszkodą. Z każdym krokiem, zajęcia sprawiają mi coraz większą frajdę. Te cotygodniowe spotkania to jest prawdziwy oddech od codzienności… taka chwila dla nas.

 

 

 

Adam K. – III KROK

AdamkDzięki zajęciom w szkole Klick&Drum przełamałem lęk. Lęk przed spełnieniem swojego marzeniem, czyli nauczeniem się gry na bębnach. Od dwóch lat na regale w moim pokoju leżała djemba, którą pożyczyłem od koleżanki. Dzięki zajęciom w Klick&Drum w końcu zdjąłem ją, odkurzyłem i zacząłem realizować swoje marzenie.

 

 

 

 

Lilka Ż.- VI KROK

lilka-zGra na bębnach dla mnie to:

  • wzmacnianie wszelkich pozytywnych wibracji w duszy
  • poczucie współtworzenia czegoś, co daje radość i wznosi człowieka powyżej małostek dnia powszedniego
  • autodyscyplina , szczególnie w odniesieniu do organizacji czasu wolnego
  • praca nad pamięcią kinetyczną – próba ujarzmienia niesfornych kończyn górnych; tak, by ręka lewa czyniła, co do niej należy, a nie udawała, że jest prawą i vice versa ; )!
  • przyjemność przebywania w grupie pogodnych ludzi!

 

 

 

Paweł W. – VI KROK

Swoja przygodę ze szkołą Klick&Drum rozpocząłem kilka lat temu gdy zapisałem się na zajęcia podczas dnia otwartego w Bemowskim Centrum Kultury. Uważałem że jest to ciekawa i wyjątkowo oryginalna forma zajęć dodatkowych. Podczas gdy wszyscy dookoła grali na dosyć popularnych instrumentach typu gitara czy pianino ja mogłem się pochwalić że gram na bębnach.

Obecnie jest to moje drugie podejście do uczestnictwa w zajęciach gry na bębnach. Moim zdaniem taka forma spędzania czasu jest świetnym sposobem aby przynajmniej na czas trwania zajęć zapomnieć o codziennych sprawach i obowiązkach. Obecność na zajęciach pomaga się odprężyć, wyciszyć (oczywiście w przenośni) i jest niewątpliwie świetną zabawą i rozrywką.

 

Katarzyna M.- V KROK

Nauka gry na bębnach to dla mnie wielka przyjemność i relaks, a także sposób na twórcze spędzenie czasu. Bardzo cenię cotygodniowe spotkania KLICK&DRUM- za fajną atmosferę, charyzmę prowadzącego, możliwość poznania mnóstwa ciekawych rytmów z różnych zakątków świata, a także za kontakt z wrażliwymi, otwartymi ludźmi, którzy chcą od życia czegoś więcej… Poza tym zawsze intryguje mnie moment, kiedy zaczynamy wspólnie grać wszystkie poznane krok po kroku składowe danego rytmu – efekt potrafi być zadziwiający;)

 

Anna i Adam L. –V KROK

Na zajęcia K&D trafiłem całkiem przypadkowo. Był to prezent urodzinowy od mojej żony. W przeszłości interesowałem się bębnami, lecz nigdy nie zdecydowałem się chodzić na jakiekolwiek zajęcia czy naukę gry. Ona znając moje zainteresowania potajemnie skontaktowała się z Kazikiem i w ten oto sposób stałem się słuchaczem pierwszego kroku szkoły bębniarskiej. Chodząc już na zajęcia dowiedziałem się, że oprócz nauki w szkole, są organizowane również wyjazdy warsztatowe w róże ciekawe miejsca. Bardzo spodobała mi się perspektywa , a żeby nie jeździć tam samemu namówiłem Anie moją żonę, aby również zapisała się na do szkoły, abyśmy wspólnie jako pełnoprawni uczestnicy mogli wyjechać do Wiatrakowa.

Obecnie jesteśmy uczestnikami 5-go kroku. Wkręciliśmy się w bębny dość mocno ostatnio kupiliśmy kolejny własny instrument. Zajęcia prowadzone są w sposób dostępny w zasadzie dla każdego. Nawet osoby nie posiadające żadnych umiejętności gry o przeciętnym talencie szybko przekonają się jakie pokłady mocy bębniarskiej w nich drzemią. Na zajęciach oprócz samych technik grania i rytmów można dowiedzieć się również wiele ciekawostek na temat genezy pochodzenia rytmów.

Czas, który poświęcamy na naukę gry jest naszą odskocznią od codzienności. Na zajęciach można zapomnieć o problemach przez 75 minut relaksować się w miłej atmosferze. Zajęcia te daję nam wielką satysfakcję, a kolejne postępy niesamowitą radość . Gorąco polecamy wszystkim, aby spróbowali swoich sił w szkole K&D, a nie będą żałować.

 

Joanna M. –VI KROK

Zajęcia bębniarskie są miłą odmianą od tego co robię na codzień. Okazuje się, że nawet dorosły może się nauczyć gry na instrumencie – i to niejednym. Zawarłam dużo nowych znajomości, wśród osób w wieku od lat 7 wzwyż, poszerzyłam horyzonty, nie tylko muzyczne. Występ kończący rok szkolny i wszystkie inne jak np. granie przy okazji maratonów biegowych, na koncertach zespołu itp. daje możliwość pokazania się bliskim (i nie tylko!) i na pewno uczy odwagi, co nie tylko artystom się przydaje. A same bębny i granie w grupie bardzo poprawiają humor i samopoczucie, bez względu na pogodę, tę w duszy i za oknem. Działa naprawdę.

 

Tomasz M.

Kiedy moje trzyletnie dziecko widzi jak wieczorem przygotowuję się do wyjścia z domu pyta „tata, jedziesz na bębny?” Moja nauka gry na bębnach stała się częścią życia rodziny i choć na co dzień nie zawsze jest kiedy ćwiczyć w domu, to udział w cotygodniowych lekcjach pozwala rozwijać tą fascynującą umiejętność, jaką jest granie rytmów własnymi dłoniami. Rozrywka, skupienie, koordynacja ruchów, odskocznia od codzienności, zanurzenie się w muzykę, w której nie zawsze musi być melodia – to wszystko mam dzięki nauce na zajęciach Kazika.